[MagdalenaK]

Ponawiam zaproszenie do dyskusji nad Kodeksem etyki Stowarzyszenia i proszę potencjalnych Uczestników o podniesienie poziomu tej dyskusji do kwestii merytorycznych.

[MagdalenaK]

Poniżej pozwoliłam sobie złożyć w całość dwa pliki przesłane do mnie przez Dominikę Słapczyńską zawierające jej komentarze jak również komentarze Beaty Jarszak.

[MagdalenaK]

Kodeks Etyki Zawodowej
Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów

1.
Członek Stowarzyszenia ma obowiązek utrzymywać najwyższe standardy prowadzenia psychofizjologicznych badań poligraficznych według najlepszej woli i wiedzy, uczciwie, sumiennie, z należytą starannością oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.

Komentarz Beaty Jarszak: Wola i wiedza są nieprecyzyjne, może ktoś stosować np. technikę Reada bo ta jest zgodna z jego wiedzą. Raczej powinien być osobny zapis, że zgodnie z aktualnie obowiązjącą wiedzą i standardami.

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: Członek Stowarzyszenia ma obowiązek utrzymywać najwyższe standardy prowadzenia psychofizjologicznych badań poligraficznych (musimy zdecydować się na: badania poligraficzne albo badania psychofizjologiczne) według najlepszej woli i wiedzy (czyli niska wiedza biegłych usprawiedliwia brak przestrzegania ogólnie obowiązujących standardów), uczciwie, sumiennie, z należytą starannością oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
Powinno być wg powszechnie obowiązujących standardów ustanowionych przez podmioty naukowe bądź branżowe posiadające kompetencje do np. do potwierdzania kompetencji specjalistów

2.
Członek nie powinien przeprowadzić badania poligraficznego, jeśli istnieje przesłanka, że jego przeprowadzenie może spowodować naruszenie przepisów prawa.

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: zapis jest niewystarczający
Czy jedynie przepisy prawa regulują sposób realizacji czynności?
Można badanie przeprowadzić zgodnie z przepisami prawa a niezgodnie z metodyką jeśli np stan badanego może wykluczyć możliwość jego realizacji, itp.

3.
Członek powinien wykonywać procedury badań poligraficznych bezstronnie, z poszanowaniem praw i godności osób poddawanych badaniu poligraficznemu.

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: Członek powinien wykonywać procedury badań poligraficznych bezstronnie, z poszanowaniem praw i godności osób poddawanych badaniu poligraficznemu.

4.
Członek jest zobowiązany wydawać obiektywne opinie z prowadzonych procedur badań poligraficznych wyłącznie na podstawie zgromadzonego materiału diagnostycznego, w oparciu o posiadaną wiedzę, doświadczenie, predyspozycje i potwierdzone kwalifikacje.

Komentarz Beaty Jarszak: Nie rozumiem używania tutaj słowa predyspozycje (opiniujemy zgodnie ze standardami a nie naszymi predyspozycjami) oraz potwierdzone kwalifikacje? – nasuwa się pytanie przez kogo i w jaki sposób Dla mnie diagnostyczne odnosi się tylko do testów diagnostycznych a więc dowodowych, a zakładam, że chodzi o wszystkie rodzaje badań. Może na podstawie zgromadzonych danych albo uzyskanych zapisów reakcji psychofizjologicznych???

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: – chyba to idzie w złym kierunku—–znów posiadana niska wiedza nie jest podstawą do wydawania opinii; materiał zarejestrowany zgodnie ze standardami/metodyką i wytycznymi danej metody.
Jak wiemy z wykładów Reya doświadczenie – to pojęcie względne i nic nie mówi o poziomie eksperta!!!!!
Opinie powinny być wydawane na podstawie materiału diagnostycznego uzyskanego przy zastosowaniu zwalidowanych/zweryfikowanych naukowo technik badawczych
Kwalifikacje powinny stanowić odrębny pkt Kodeksu

5.
Członek nie może ujawniać żadnych danych osobowych oraz informacji uzyskanych podczas badania poligraficznego, które nie mają związku z tematem badania, lecz mogą być wstydliwe dla osoby badanej, z wyłączeniem okoliczności, gdy wymaga tego prowadzone postępowanie.

Komentarz Beaty Jarszak: W ogóle nie możemy ujawniać danych oraz informacji w których posiadanie weszliśmy realizując badania. Osobną kwestią są dane wstydliwe, które muszą zostać ujawnione jeżeli mogły mieć wpływ na badanie i płynące z niego wnioski. – pytanie na jakim etapie i komu, chyba bym się w to nie bawiła, chyba, że nie rozumiem intencji. Słowo postęowanie od razu też mi się kojarzy z karnym a zakładam, że chodzi o szerszy kontekst .

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: Członek nie może ujawniać żadnych danych osobowych oraz informacji uzyskanych podczas badania poligraficznego (KOMU? i gdzie?), (…)
Chętnie poznałabym przykład informacji wstydliwych, których biegły nie może ujawnić?

6.
Członek nie może zadawać w trakcie badania poligraficznego pytań mających na celu pozyskanie informacji na temat przynależności społecznej, politycznej, rasowej, względów religijnych, orientacji seksualnej, z wyłączeniem okoliczności, gdy wymaga tego prowadzone postępowanie.

Komentarz Beaty Jarszak: Widziałam to w APA ale nie do końca rozumiem to są obszary, które nie są wykorzystywane w pytaniach krytycznych ani porównawczych. Nie rozumiem czego miało by się tyczyć badanie by zadawać tego typu pytania. Poligraf nie służy przecież badaniu orientacji seksualnych czy oglądów politycznych. Nawet przy przestępczości seksualnej w pytanich chodzi o czyny zabronione a nie orientacje.

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: pytamy w wyjątkowych sytuacjach o orientację? przykład

7.
Członek nie może zawierać w opinii z przeprowadzonego badania poligraficznego oceny stanu psychicznego i fizycznego osoby poddanej badaniu, jeśli wykracza to poza kwalifikacje zawodowe poligrafera. Jednocześnie nie wyklucza to możliwości zawarcia w opinii informacji na ten temat, jeśli mają one wpływ na przebieg procedury badania poligraficznego lub stanowią przeciwwskazanie do jej wykonania.

Komentarz Beaty Jarszak: Wykonując badania nie możemy występować w dwóch rolach. Posiadając wiedzę psychologiczną nie mam prawa w czasie badania robić nic więcej co poligrafer jej nie posiadający. Zakładam, że bardziej chodzi o to mamy prawo do oceny stanu psychicznego i fizycznego w zakresie niezbędnym i związanym z prowadzeniem badań.
Komentarz Dominiki Słapczyńskiej – a jakie trzeba posiadać kwalifikacje aby ocenić stan fizyczny badanego?????

8.
Członek nie może sporządzać fałszywych lub wprowadzających w błąd opinii z procedury badania poligraficznego.

Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: fałszywych lub wprowadzających w błąd (a to nie to samo?)

9.
Członek nie może przyjmować gratyfikacji lub innych korzyści majątkowych, które mogłyby wpłynąć na przebieg badania poligraficznego lub jego wynik końcowy.
10.
Członek nie może uczestniczyć w jakichkolwiek czynnościach i działaniach, które uwłaczają godności poligrafera i podważają jego zaufanie.

Komentarz Beaty Jarszak: podważają jego zaufanie – coś mi nie pasuje w stylistyce
Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: Godność poligrafera to jakiś szczególny konstrukt odróżniający się od godność każdego zwykłego człowieka????

11.
Członek nie może publikować jakichkolwiek fałszywych lub wprowadzających w błąd oświadczeń i opinii na temat Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów i zawodu poligrafera.

Komentarz Beaty Jarszak: Nie ma zawodu poligrafera. Jest przeklejone z APA, nie wiem pod kątem prawnym czy tak możemy.

12.
Członek nie może organizować lub uczestniczyć we wszelkich działaniach, które naruszają dobre imię oraz reguły statutowe Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów.
13.
Członek nie może dopuszczać się jawnej i publicznej krytyki innego Członka Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów.

Komentarz Beaty Jarszak: Po pierwsze nie wszyscy członkowie wiedzą kto jest członkiem. Ja nie posiadam takiej wiedzy. Znam osoby ze służb i to pewnie nie wszystkie ale prywatnych już na pewno nie. Nie ma dostępnej dla nas listy osób ze stowarzyszenia. I nigdy wszyscy nie będziemy się znali. Nie wiem dokładnie o co chodzi z tym punktem.
Komentarz Dominiki Słapczyńskiej: jak to? Jeśli biegły rażąco narusza metodykę całe środowisko musi milczeć?

14.
Członek nie może tworzyć, publikować i składać fałszywych lub wprowadzających w błąd oświadczeń na temat swojego członkostwa w Polskim Stowarzyszeniu Poligraferów, posiadanych referencji oraz certyfikatów.

Komentarz Beaty Jarszak: (???)

15.
Członek Stowarzyszenia, który wykonuje badania poligraficzne w sposób sprzeczny z postanowieniami niniejszego Kodeksu i/lub z naruszeniem przyjętych Standardów, może zostać wykluczony z członkostwa w Stowarzyszeniu zgodnie z regułami statutu Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów.

Komentarz Beaty Jarszak: W statucie pisze tylko, że można usnąć osobę ze stowarzyszenia. Brak jest wskazania jak to zrobić, kto ma to zrobić, do kogo można się odwołać. Powinien na to być osobny dokment regulujący kto może złaszać narszenia przez poligraerów, kto wchodzi w skład takiej komisji, czy może ona z kimś rozmawiać, jakie jeszcze poza wyklczeniem kary może zastosować, itp. Ten zais to za mało
– z naruszeniem przyjętych(przez kogo??) Standardów

[MagdalenaK]

Członkowie Polskiego Stowarzyszenia Poligraferów,

w sytuacji, w której Walne Zebranie Członków PSP nie przyjęło przygotowanej przez zespół propozycji nowego Kodeksu Etyki Zawodowej Poligraferów, sprawa pozostaje otwarta. Prace na kodeksem rozpoczęto mając na względzie aspiracje Stowarzyszenia do afiliacji z APA.

Należy podkreślić, że kodeks etyki to zestaw pewnych reprezentatywnych zasad, ale również idei przyświecających nam, poligraferom, a jednocześnie Członkom Stowarzyszenia.

Kodeks etyki odnosi się do Członków Stowarzyszenia, którzy przystępując do niego, decydują się kierować wpisanymi tam zasadami. Stowarzyszenie zrzesza 48 osób, z których większą cześć stanowią osoby wykonujące badania poligraficzne na co dzień, jak również tych, którzy nie wykonują badań poligraficznych w ogóle, a Kodeks Etyki z założenia reprezentuje wszystkich Członków.

Nie traktujmy kodeksu jako pręgierza, czy remedium na całe środowisko zawodowe, ale jako reprezentację zasad osób stowarzyszonych. W statucie Stowarzyszenia dwa lata temu zamieściliśmy zapis o tym, że jako Członkowie zobowiązujemy się do przestrzegania Standardów Praktyki Amerykańskiego Stowarzyszenia, które kompleksowo określają warsztat pracy poligrafera (§18).

Przynależność do Stowarzyszenia jest dobrowolna. Na pewno nie jest to miejsce do wzajemnej krytyki i wytykania palcami. Nie możemy nikomu nakazać ani zakazać określonego zachowania się. Stowarzyszenie jest platformą dyskusji i współpracy, przestrzenią wzajemnego treningu, która ma kreować sposób myślenia oraz podobne podejście do warsztatu badań poligraficznych.

Zgodnie z regułami tworzenia dobrego prawa, zapisy Kodeksu Etyki powinny być sformułowane możliwie najogólniej. Powszechnie wiadomo, że takie działanie sprzyja reprezentacji szerokiego grona osób stowarzyszonych. Natomiast szczegółowe, enumeratywne zapisy i rozwiązania są sztywne i powodują konieczność ich nieustannych zmian oraz dostosowywania do zmieniającej się rzeczywistości.

[MaciejJ]

art. 13 w mojej ocenie w tym kształcie jest zbędny. Nie wiem czy w ogóle taka narzucona forma jest potrzebna. Nie kojarzę aby zaistniał taki precedens, a chyba nie chodzi o to, że ktoś obecnie obawia się krytyki. Poza tym co to znaczy publicznej czy na zebraniu gdzie będą członkowie i kandydaci na członków to już jest publicznie. Liczę raczej na kultu i poszanowanie wzajemne a nie sztuczne normy.

[Autor]

Wpisy