Głos w dyskusji w sprawie „Kodeksu Etyki”

Oglądasz 1 wpis (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #5361
    MaciejL
    Uczestnik

    Dzień dobry.

    Przeczytałem kolejny raz projekt Kodeksu Etyki lecz tym razem w kontekście wniesionych uwag. Muszę przyznać, że pozwoliło mi to spojrzeć na temat szerzej. Uważam, że Kodeks w sposób wyczerpujący zawarł najważniejsze zagadnienia, które powinny obejmować przede wszystkim obszar etyki osób wykonujących badania poligraficzne. Jednak jak wskazują wniesione uwagi, istnieje potrzeba doprecyzowania słów i sformułowań użytych do wyrażenia intencji zawartych w Kodeksie.

    Z wyrazami szacunku
    Maciej Lomber.

    Pkt 1
    Zrozumiałem intencję tego zapisu, że skoro należy „…utrzymać najwyższe standardy prowadzenia badań…”, to rozwinięcie tej myśli o „…najlepszą wiedzę i wolę…”, już bezpośrednio ukierunkowuje poligrafera na stosowanie współczesnych technik badawczych mających oparcie w naukowo potwierdzonych badaniach. Sądzę, że pierwotna propozycja jest poprawna.

    Pkt 4
    ​Trafne wydaje się wykreślenie słowa „procedur” i „predyspozycji”. Sformułowanie „materiału diagnostycznego”, proponuję zastąpić szeroko rozumianym „materiałem badawczym”.
    Zapis dotyczący „potwierdzonych kwalifikacji” istniejący w pierwotnej propozycji jest moim zdaniem jak najbardziej zasadny ponieważ odnosi się w szerokim zakresie do posiadanych certyfikatów i uprawnień, udziału w szkoleniach itp. Tym samym wymusza na Członkach stałe podnoszenie kwalifikacji i czynny udział w pracach Stowarzyszenia.
    Enumeratywne wymienianie mających obowiązywać uprawnień może skutkować tym, że co jakiś czas trzeba będzie uzupełniać Kodeks o kolejne pozycje.

    Pkt 5
    ​Ogólną intencję jaka znajduje się w tym punkcie o zachowaniu tajemnicy
    z uzyskanych podczas badania informacji oraz danych osobowych, uważam za konieczną.
    ​Zgadzam się z użyciem słowa „postępowanie” ponieważ słusznie prowadzi do skojarzeń z postępowaniem karnym (dlatego sugerowałbym użyć pełnego sformułowania „postępowanie karne”). Jeżeli „złożone w trakcie czynności badawczych oświadczenie, dotyczące przedmiotowego zdarzenia, będzie mogło stanowić dowód” (Metodyka prowadzenia kryminalistycznych badań poligraficznych przy użyciu techniki pytań porównawczych (CQT) opracowanego przez CLKP), to skojarzenie z postępowaniem karnym jest uzasadnione.
    ​Zgadzam się natomiast aby nie zagłębiać się w obszarach tzw. „danych wstydliwych dla badanej osoby”. To zagadnienie jest zbyt szerokie nawet jak na intencjonalne zapisy Kodeksu. Słuszna uwaga aby zastanowić się nad ominięciem tego sformułowania w Kodeksie.
    ​Dlatego proponowałbym usunąć sformułowanie: „…,które nie mają związku
    z badaniem, lecz mogą być wstydliwe dla osoby badanej…”

    Pkt 6
    ​Przychylam się do komentarza o niewykorzystaniu danych wrażliwych
    w formułowaniu pytań testowych. Odnoszę jednak silne wrażenie, że intencją zawartą
    w pierwotnym zapisie jest to aby standardy zawarte w Kodeksie były zgodne
    z zapisami APA oraz silnie zaakcentować aby nie łączyć przynależności społecznej, politycznej, orientacji seksualnej itp. z badaniem poligraficznym.
    Proponowałbym rozważyć wykreślenie sformułowania:
    „…z wyłączeniem okoliczności, gdy wymaga tego prowadzone postępowanie”.

    Pkt 7
    Przychylam się do komentarza, dlatego proponuję wykreślić sformułowanie: „…jeżeli wykracza to poza kwalifikacje zawodowe poligrafera.”

    Pkt 8
    Przychylam się do pominięcia słowa „procedury”

    Pkt 11
    ​Wydaje się, że i owszem, nie odnajdziemy zawodu poligrafera ujętego
    w ramy polskiej definicji prawnej. Jednak w odniesieniu do proponowanego zapisu Kodeksu, użycie tego słowa wyczerpuje intencje wskazania „zawodu poligrafera” jako szeroko rozumianego środowiska ludzi wykonujących badania poligraficzne i tak bym to odczytywał.

    Pkt 13
    ​Bardzo ważny zapis odnoszący się do wolności wypowiedzi. Na pewno nie było niczyją intencją aby uniemożliwić krytykę negatywnych zachowań poligrafera ponieważ stałoby to w rażącej sprzeczności z wyżej ujętymi w Kodeksie normami. Jestem przekonany, że intencją jest tu zachowanie wysokiego poziomu merytorycznej krytyki osadzonej
    w ramach ogólnie przyjętych norm publicznego dyskursu. Takiej krytyki, która nie wpisuje się ramy tzw. hejtu, chamstwa i zwykłej pyskówki.
    ​Odnoszę wrażenie, że należałoby to mocniej i czytelniej zaakcentować.

    Pkt 15
    ​Jak najbardziej trafny komentarz o potrzebie sporządzenia osobnego dokumentu w tej sprawie, stanowiącego jakby „przepis wykonawczy” do zapisu Kodeksu Etyki.

Oglądasz 1 wpis (wszystkich: 1)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.